Dokumenty Kolekcjonerskie
Dokumenty Kolekcjonerskie
Blog Article
Dokumenty kolekcjonerskie to prawdziwe skarby, które potrafią przyprawić o zawrót głowy niejednego pasjonata historii. Sam od lat zbieram różne papiery i chcę się podzielić kilkoma wskazówkami, jak odróżnić prawdziwe perełki od podróbek.
Wszystko zaczęło się już w latach 20-tych XX wieku. To właśnie wtedy powstawały pierwsze polskie konstrukcje lotnicze, a wraz z nimi cała masa dokumentacji technicznej. Niektóre z tych dokumentów przetrwały do dziś i są prawdziwym skarbem dla kolekcjonerów. Wśród nich znajdują się projekty techniczne pierwszych samolotów PWS, certyfikaty pilotów czy nawet bilety na pierwsze pokazy lotnicze organizowane na terenie Polski.
Dokumenty Kolekcjonerskie
Szczególnie interesujące są dokumenty dotyczące spraw majątkowych. Pokazują one, jak funkcjonowała ówczesna gospodarka. Na przykład, w jednym z dokumentów z roku 1756 znalazłem szczegółowy opis transakcji sprzedaży koni. Właściciel dworu w Małopolsce sprzedał pare rasowych wierzchowców za 100 dukatów w złocie. To był majątek!
Ciekawym obszarem są też dokumenty z dziedziny radiotechniki. Tutaj prym wiodą patenty Jana Czochralskiego, który opracował metode otrzymywania monokryształów wykorzystywaną do dziś w produkcji układów scalonych. Jego oryginalne notatki laboratoryjne to prawdziwe białe kruki - podobno zachowało sie tylko kilka egzemplarzy.
Bardzo istotna jest też zgodność historyczna. Daty, nazwiska, nazwy instytucji - wszystko musi pasować do epoki. Trzeba sprawdzić czy używany papier, czcionki i style pieczęci są zgodne z okresem powstania dokumentu. Sam kiedyś wpadłem na podróbke, gdzie pieczęć była z późniejszego okresu niż data na dokumencie!
Dla początkujących kolekcjonerów ciekawą opcją są dokumenty z okresu PRL. W tamtych czasach powstało wiele ciekawych wynalazków, choć nie wszystkie doczekały się wdrożenia. Zachowały się np. projekty pierwszych polskich komputerów czy dokumentacja techniczna "Smyka" - pierwszego polskiego samochodu elektrycznego.
Niektóre teatry prowadzą własne archiwa i czasem organizują wyprzedaże dubletów. To świetna okazja żeby wzbogacić swoją kolekcje. Sam kiedyś kupiłem na takiej wyprzedaży w Teatrze Narodowym całą teczkę dokumentów z lat 70-tych.